środa, 12 września 2012

Po dłuuuugiej przerwie...


 Wróciłam, na jak długo ? tego nie wie nikt, nawet ja.
Choć nie było mnie na blogu, to jestem i żyję.
Ostatnie miesiące były dla mnie ciężkie, i to bardzo,
ale mam nadzieję iż w końcu "i dla mnie zaświeci słońce"...
Dla tych którzy jeszcze tu zagladają,
kilka nowych anielic i słowa podziękowania za 
to iż na mnie czekałyście.
Oraz moje "nowe" rękodzieło, czyli zaprawy :D







Mam sporo do nadrobienia i pokazania więc myślę, iż stopniowo
będę dodawać to i owo :)

10 komentarzy:

  1. no nareszcie coś nowego

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie świetne te aniołki! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z zaprawami to ja chętnie ciebie zapraszam do mnie, wyglądają pysznie, ciesze się że Tworzysz bo zaglądam;-))) piękne anielice, podziwiam talent.
    Życzę aby każdy dzień zaczynał się od innego koloru tęczy))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiu witaj po przerwie! mam nadzieję że wszystko się poukłada i częściej będziesz zamieszczała posty. Twoje prace nadal są piękne i radosne:-) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrówka dla Ciebie i Twojej rodziny!!!! Piękne kapelutki na słoikach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nooo :) jak miło :)
    nie opuszczaj nas tak bez słowa, ok?

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj,dobrze że do nas wróciłaś,piękne lale,a na widok zapraw ślinka cieknie,czekam z niecierpliwością na wszystkie zaległości,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tildy cudnej urody,zaprawy baaaardzo smakowicie wyglądają:)Fajnie,że jesteś.pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podobają mi się nakrycia słoików, bo ja nigdy nie mam czasu żeby je zrobić :) Anielice urocze :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne Anielice. Zazdroszczę zapału przy ozdabianiu słoiczków... Tak mi się to podoba, ale mi szkoda czasu... a nawet jak go mam, to myślę: a, i tak zaraz zniosę do piwnicy, więc czy jest sens? :-( ale podobają mi się bardzo!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.