piątek, 11 czerwca 2010

Jak stare, dobre małżeństwo...



Jest ta para królików, są bardziej ozdobione niż powinny, ale takie było życzenie. Bo były szyte na zamówienie, i idą do młodej pary aby nieść szczęście.
Zdjęcia, co prawda, nie oddają ich uroku, więc musicie wierzyć mi na słowo :)






2 komentarze:

  1. Super kicajki! Też muszę w końcu spróbować...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez mam cios z tymi krolikami!!! Super sie je szyje i oko ciesza! Twoje prace sa super!!!!! A ta masa solan jako figurki to cudo!!! Wkladasz cos do srodka, ze sie tak ladnie trzymaja????

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.