sobota, 18 lutego 2012

Kolejne twory :))


***

Ale pisać za dużo nie będę, gdyż najnormalniej w świecie mi się nie chce.
Zresztą, mój blog jest bardziej do oglądania niż do czytania.

Powstała nowa lalka, wersja zimowa.
No cóż, na dworze tyle śniegu, i aura iście zimowa, więc uszyłam już
dawno planowaną lalę w czapce.
Lala trzyma w ręce misiaczka.

No i sama stoi :)

Na zimę przydadzą się ciepłe getry.

Powstały też dwie anielice długonogie.
Rudowłosa Berta.

Otulona ciepłym szalem, z burzą rudych loków
jest moim zdaniem urocza.



Oraz jej siostra Irenka.
Irenka jest zmarźluchem i dlatego nosi czapkę i
grube skarpety.
Blond loczki okalają jej twarz.



A to już Kryśka.
Kryśka jest morsem, uwielbia kąpiele w jeziorze o
tej porze roku. Tylko po kiego licha jej koc?
Przecież i tak się teraz nie poopala.
Może jak Kryśkę zobaczy Pani Zima, to
się spakuje i ucieknie gdzie pieprz rośnie.
Oby.
Pozdrawiam wszystkich którzy ten blog odwiedzają
( a jest to dla mnie szokująca, i bardzo miła liczba)
oraz tych którzy komentują, bo to właśnie dzięki Wam
mam chęci na prowadzenie tego bloga.
Dziękuję
Asia

27 komentarzy:

  1. Wszystkie są bardzo ładne,ale lala z misiem jest CUDNA!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bombowe!!! :) Normalnie mistrzostwo świata! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ one wszystkie piękne!!! Najpierw pomyślałam, że ta stojąca podoba mi się najbardziej ale jak sobie dłużej popatrzyłam to już sama nie wiem. Bo i te długonogie i Kryśka też mają to coś:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lala z misiem cudna:) piękna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rudowlosa wymiata :) Swietna jest!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. cóż tu można dodać; sama słodycz ;) kolejkuję tylko w głowie..;) i czekam na odpowiedź,
    a buty i getry Lali zimowej po prostu mnie powaliły.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mała z misiem jest obłędna. Zaglądam tu co i rusz, bo bardzo mi się Twoje prace podobają, a dziś prawdziwy wysyp.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tez zakochalam sie w tej malej z misiem. Lubie zabawki, ktore maja jeszcze swojego mini-pendanta do pary, sa wtedy takie slodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Asiu, no tym razem przeszłaś samą siebie. Stojąca panna zupełnie mnie zaczarowała! Do tego te ubranka, kurteczka, czapka, getry - szaleństwo. Miś słodki pod pachą. CUDO!
    Serdeczności posyłam i zapraszam :)
    http://dompoddobra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Zauroczyła mnie Lala w czapeczce... Pięknie wygląda.
    Ale i Tildy są śliczne. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  11. Te sweterki mnie rozwalają, świetne rzeczy tworzysz.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przylazałam z deccori za Tobą ;) Czy Ty wiesz , że ja ostatnio patrze , a ja Cibie nei "obserwuje"? , a przecież byłam :/ Tak czy inaczej te lale w butkach są rewelacyjne , fantastyczne , takie no boskie:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. delfino no wiesz, jak mogłaś mnie nie obserwować??? żartuję oczywiście hihi.
      Czasem tak bywa z tymi blogami, mój ostatnio na jeden dzień sam zniknął, na szczęście go odzyskałam.
      Ja u Ciebie jestem zawsze, lecz nie zawsze coś skrobne, czasem brak weny, a czasem brak czasu :))

      Usuń
  13. cudne te anioly ... jak moge sie z Pania skontaktowac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. saro, dziękuję kontakt najlepiej na maila ma marysinka10@poczta.onet.pl

      Usuń
  14. Getry wymiatają ;0 Pięknie Asiu!!! K.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne te twoje cuda:)lala super ,wogole wszystkie są super:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Getry są rewelacyjne! Irenka to gwiazda wybiegu, przepiękna! Robisz na drutach te dziergane dodatki czy masz jakiś inny sposób, o ile to nie tajemnica?

    pozdrawiam serdecznie i zapraszam na Candy do mnie w Art shaker by Monique.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniale te Twoje anielice :) Siedze i wczytuje sie w bloga i nie moge sie napatrzec na te cudowności :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Patrzę na Twoje prace i jestem zauroczona!Są po prostu niesamowite! Aż slow brakuje...Pozdrawiam -Snowlady

    OdpowiedzUsuń
  19. Asiu a gdzie królewny? Moja córa dostała swoją królewnę na 4 urodziny, zakochała się w niej. Nazwała ją HELUSIA i w nocy śpi przytulona do niej.

    Agnieszka (nieztejbajki)

    OdpowiedzUsuń
  20. Asiu, Marysiu

    Szyj kochana, szyj śliniaki :-) Wykrój znalazłam na internecie, ten:
    http://nested.typepad.com/blog/2007/07/something-to-ma.html
    i go troszke pozmieniałam, jak to ja.
    Jestem ciekawa jak Tobie wyjdą :-)

    Pozdrawiam
    koronka

    OdpowiedzUsuń
  21. Chcialabym taką laleczke nawet zimową, a czy zgodziłabyś się na wymiankę? Pięknie proszę, mogę nawet pierwsza wysłać coś, żebyś wiedziała ze uczciwie! Pomyśl :-) i daj znać...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.