wtorek, 15 marca 2011

Podziękowanie

Święta co raz bliżej, aż mi się w głowie kręci jak oglądam
te wszystkie cuda na innych blogach.
Wczoraj, zakręciło mi się w głowie od nadmiaru wrażeń.
A wszystko zaczęło się tak:
Zaglądam codziennie na inne blogi aby popatrzeć co tworzą zdolne dziewczyny.
Jednym z takich blogów jest blog Savannah
http://houseofbabajaga.blogspot.com/ którego jestem wielką fanką.
Zobaczyłam na tym blogu coś prześlicznego, zachwyciło mnie i moje córki.
Była to taka mała księżniczka na ziarnku grochu,
możecie zobaczyć ja tutaj, i mój komentarz pod wątkiem http://houseofbabajaga.blogspot.com/2011/02/bajkowo-groszkowo.html
I sprawy potoczyły się błyskawicznie!
Savannah do mnie napisała, że chce podarować księżniczkę mojej córce.
Szok! No jak to tak, ktoś chce dla mnie zrobić coś bezinteresownie?
tak od siebie? przecież się nie znamy...
Oczywiście, nie mogę tego tak zostawić, i już tworzę dla Savannah niespodziankę.
Ale, ale wczoraj przyszła od niej paczka.
W domu zamieszanie, paczka z Wiednia.
Kogo Ty tam znasz? - zapytał tata,
- ktoś odesłał Tobie króliki? - zapytała mama
(wie że kilka razy wysyłałam króliki za granicę Polski)
Więc gdy im wytłumaczyłam, że pewna dziewczyna
chciała podarować tą księżniczkę Gabi, nie mogli tego pojąć (hihi).
I nadeszła ta chwila, zrywanie taśmy, zrywanie papiery, odwijanie ...
iiiii ukazała nam się prześliczna, cudowna mała istota !
Zdjęcia nie oddają jej uroku, uwierzcie mi !
Chyba najbardziej zaskoczyło mnie to, iż myślałam ze będzie sama księżniczka,
a ona jest w komplecie z poduchami i ziarnkiem grochu !!!
I w paczce było coś jeszcze, zobaczcie

list, karta świąteczna z życzeniami, anielskie włosy (już w myślach je przyszywam),
korona (gdybym zechciała sama uszyć księżniczkę) oraz wykrój na nią
Czy to nie jest cudowne ??!
Czy ta laleczka, wykonana tak perfekcyjnie, nie przenosi Was w świat baśni?
Bo mnie z pewnością.
I teraz, wstyd się przyznać (straszny wstyd)
gdy córka ją na przytulała, zabrałam jej tą księżniczkę.
Tak, wyrodna matka.
No ale jest tak cudowna, że zdecydowałam, iż będzie "nasza wspólna"
i dostała honorowe miejsce w naszym domu, samo centrum, siedzi na kominku.
Sądzę, ze prezentuje się tam wielce dostojnie, i pasuje, jakby tylko kominek na nią czekał :)


Savannah bardzo, bardzo Ci dziękuję, za tak wielką niespodziankę.
Księżniczka jest tak dopracowana, że brak słów.
Dodam, że ja w domu nie posiadam swoich wyrobów rękodzielniczych
(tak wychodzi, jak coś mam to wydam/sprzedam),
i ten od Ciebie jest pierwszy i jedyny,
i na 100% będzie u mnie gościł do końca moich dni :) .
Jeszcze raz bardzo dziękuję, i dziewczyny są dobrzy, bezintersowni ludzie na tym świecie !
Teraz się pochwalę, napisano o mnie na tej stronie
Dziwnie się czuję, czytając o sobie "artystka", ale co tam.
I tak jestem z tego dumna.
A tą stronę Wam polecam, wiele fajnych zabawek.

Kolejny Szaraczek
I nowa anielica.
Pierwsza i ostatnia, bo taki typ sukienek ciut mi nie pasuje.
To był eksperyment. Nieudany.


Dziękuję za uwagę, tym co dały radę przeczytać tak długi wywód.
Pozdrawiam, i dziękuje za każdy komentarz.
Komentarz jest na wagę złota :)
Asia






8 komentarzy:

  1. Bardzo mily gest :) A ksiezniczka na kominku wyglada przeslicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny i miły prezent dostała twoja córcia.A jaka to radość ?Człowiek cieszy sie jak małe dziecko.Pozdrawiam:) dzieki za odwiedzinki na moim blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się prezentuje księżniczka na kominku ,śliczny królik i fajna anielinka :)
    Aha ,gratuluję artykułu o Tobie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Prezent słodki i śliczny.Szaraczek jak zwykle super,anielinka ma śliczną suknię i beret(nie wiem co Ci nie pasuje, ale mi się podoba,bo lubię koronki)No i widzę,że moja kuzynka jest bardzo sławna.Pewnie jeszcze Ci się kręci w głowie tyle wrażeń naraz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się ogromnie że paczuszka doszła :) Dziękuję za laury, ale trochę mnie zawstydzasz...bo myślę że każdy człowiek zrobiłby tak samo, tym bardziej skoro księżniczka podobała się dzieciakom - a to przecież dla nas szyjących chyba najważniejsze :) Mnie cieszy kiedy inni się cieszą !
    Z wielką przyjemnością przeczytałam artykuł o Tobie i zgadzam się z jego zawartością, gratuluję i "TAK TRZYMAC" :):):)
    Królik "boski" jak zresztą wszystkie Twoje, zachwycam się jednym a przy następnym poście kolejnym i tak dalej i tak dalej...już teraz mnie ciekawią Twoje postępy w przyszłości, pozdrawiam Was cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny artykuł - gratuluję!!! Szaraczek i Anielina bardzo fajne:)
    Zapraszam do zabawy "Moje małe tajemnice", więcej informacji u mnie na blogu:)
    http:/molewnik.blogspot.com/
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. To jeszcze raz ja :)
    Zapraszam Cię do zabawy w "moje małe tajemnice",ale widzę ,że już Monika mnie wyprzedziła :))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie opisalas cale wydarzenie.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.