czwartek, 24 marca 2011

Coś o mnie :)




Jakiś czas temu zostałam zaproszona do zabawy "Moje małe tajemnice..."
Niestety mam coś z netem,
i nie mogę się połączyć z blogami dziewczyn które mnie do zabawy zaprosiły
a były to Monka oraz Ela
Dzisiaj postanowiłam się zmobilizować i napisać o sobie,
to czego o mnie nie wiecie.
No, może ci co mnie znają wiedzą to i owo,
ale znajdzie się ktoś kto nie wiedział.
Dodaję fotki aby nie było Wam nudno.

1. Bardzo lubię czesać włosy,i długie i krótkie.
Z długich uwielbiam robić najróżniejsze plecionki.
Gdy coś wymyślę, męczę moją starszą.
Co prawda, szkoda że ma liche włosy,
bo na "grubych" to dopiero mogłabym zaszaleć :)

2. Lubię pisać rymowane wierszyki.
Czasem są lepsze, czasem gorsze.
Niżej przedstawiłam mój wierszyk, który wygrał w konkursie Bebiko.
Nagrody były dla dziewczyn, zresztą fajne.
3. Lubię się bawić w różne porównania .
Patrzę na zdjęcia, szukam podobieństw.
I potem lubię to łączyć w jedno, aby pokazać innym jak ktoś jest z kimś podobny.
A podobne ujęcia to wielka sztuka :)
Niżej ja jak byłam mała, oraz moja córa Gabi. Podobne?

4. Lubię też stworzyć czasem jakiś torcik.
Czasem lepszy, czasem gorszy (jak zawsze) wizualnie,
ale ponoć zawsze smaczny.


5. Takiego stwora mamy w domu.
To legwan zielony, Drago.
Śmieję się, iż to wyczekiwany syn mego męża.
Bo los dał mu same kobiety :)

6. Przez 11 lat byłam w drużynie harcerskiej.
Zapisałam się do zuchów gdy miałam lat 6, a udzielałam się do 17 roku życia.
Nie zliczę ile zaliczyłam obozów i zimowisk, to była piękna przygoda.
Potem harcerstwo odeszło na drugi plan, zaczęła się inna pasja, chłopaki :)


7. Uwielbiam robić fotki dzieci (chyba jak każda mama),
ale najbardziej takie nie spotykane.
Zresztą moje córki, w temacie "dziwnego" spania biją innych "na głowę".
Marysia np. spała tak, jakby w domu łóżka nie było ;)
a tutaj Gabi, myślę że poprawi Wam humor


8. Moją pasją są też pokazy zdjęć,
które dokumentują ważne wydarzenia w życiu człowieka,
np. 1 urodziny jak ten
, lub ostatnio robiłam na 80 urodziny babci,
tylko jeszcze w neta nie wrzuciłam.
Jest to zabawa na całego, wybieranie zdjęć,
układanie datami, szukanie muzyki, opisy,
i to wszystko by nie zanudzić oglądających.
Ja swoje "twory" nagrywam na płyty i rozdawałam rodzince jako pamiątkę.

To na dzisiaj tyle, chyba dowiedziałyście się o mnie sporo,
w szczególności o moich pasjach.
I jak tak teraz to czytam, to sama się dziwię, kiedy na to znajduję czas :D

A teraz druga część mega wielkiego postu.
Poczyniłam (w końcu) królewnę na ziarnku grochu.
Poczyniłam, jak wiecie, dzięki Savannah.
Kurka blada, ale z tym zabawy !
Moja nie wyszła, aż tak zachwycająca jak jej,
no niestety, nie te materiały, nie ta ręka ;)
ale przecież uczeń nie powinien przerastać mistrza :D
Wyszła podobna, to fakt.
Miała koronę (ukradzioną Pet Shop-om, hehe),
i została nią obdarowana matka chrzestna mojej córki.
Myślę, że się spodobała :) Oceńcie i Wy.


I dwa grubaski. Które już mają nowe domki.



Pozdrawiam
Asia

PS. Do zabawy zapraszam Savannah http://houseofbabajaga.blogspot.com/
tylko nie wiem czy dadzą się namówić na zwierzenia :)

9 komentarzy:

  1. Wow jesteś szalenie interesującą osobą, co wcześniej już wszyscy tu widzieli że twórcza.. zdolna.. Pozdrawiam i dziękuję za udział w moim candy;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poza Twojej córki podczas snu jest niesamowita :))
    Tez lubię robić pokazy/filmiki ze zdjęć :)
    A tymi tortami to mi takiego smaka narobiłaś że hej :)
    Króliki śliczne,a królewny jak blizniaczki :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko opisałas bardzo dokładnie i jestes naprawdę pracowita i zdolna.Twoje tworcze rzeczy sa wspaniałe i ta królewna jest przepiękna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobieto droga ale masz zdolności !!!! Cudne te Twoje lalki !!!! Zaglądam tu bardzo często nacieszyć oczy :)
    Pozdrawiam- Gosia z Krosna

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ z Ciebie wszechstronnie uzdolniona kobietka!
    Fryzurka super! Chętnie posłużyłabym Ci swoją czupryną :) Włosy mam gęste i długie więc myślę,że byłabyś zadowolona,a ja wręcz uwielbiam jak ktoś robi mi coś przy włosach :)
    Na torciki ślinka mi cieknie :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy post usunęłam, bo coś mi w połowie ucięło:( Zapraszając Ciebie do zabawy nie sądziłam, że się tak uśmieję:)
    Po pierwsze Drago na tym zdjęciu taki trochę podłamany faktem, że ma w domu same kobiety;)
    Po drugie jesteś utalentowaną osóbką i to w szerokim tego pojęcia znaczeniu:)
    Szczerze gratuluję talentów:) Pozdrawiam!!!
    ...a mój blog: molewnik.blogspot.com (tak na przyszłość) ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak to dobrze poznac kogos blizej, kiedy ten uchyli rabka tajemnicy, teraz jestes mi jeszcze blizsza :) Ciekawie piszesz przeczytalam z usmieszkiem (w niektorych miejscach ) i wielkim zainteresowaniem.
    Mezowi kameleon czy jak mu tam "gatunkowo jest" musi i powinien wystarczyc, bo ja mam syna i corke, ale najchetniej to zamienilabym go tez w dziewczyne-chlopczysko, prawdziwy lobuz choc niby juz dorosly :).
    Dziewczynki sa jednak grzeczniejsze i latwiej je mozna prowadzic przez zycie a chlopaki to strasznie ciezki wychow...:)
    Zdjecie Twojej spiacej corci jest megahitem u nas ;););) to powinnas koniecznie powiekszyc i dac jej w prezencie slubnym ...kiedys :) Bo kto z nas moze sie takim czyms pochwalic?
    A ksiezniczka superklasa, jeszcze ladniejsza niz moja, gratuluje i podziwiam szczerze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, dziękuję za zaproszenie do zabawy:) Muszę się poważnie zastanowić co ja takiego ukrywam;) Harcerstwo nas łączy:) Też jako dziecię i nastolatka byłam druhną. Fajnie się teraz wspomina te obozy i zimowiska. Bardzo miło było poznać Twoje małe tajemnice.
    Królewny i grubaski są milusie i prześliczne:) Fajne ubranka im szyjesz:)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.