środa, 2 czerwca 2010

Wróciłam...

do Was.

Masa solna wciągnęła mnie na maksa. Jak tylko dzieci idą spać, to wrzucam do miski składniki i "jechane". Gniotę, lepię, suszę, maluję ... i wydaję kolejne anioły.

Nadal szukam najbardziej odpowiadającej mi techniki, modelu, wzoru anioła. I nie mogę się zdecydować. Jak zwykle :)

Do tego doszły pomysły na koty z masy solnej. Jeden już się suszy.

Dzisiaj też zrobiłam masę z nowego przepisu, jest rewelacyjna !

Uwaga podaję przepis: szklanka mąki tortowej, szklanka soli, 1 łyżka płaska kleju do tapet, 1/2 szkl.wody. Urabiać ok.10min.

PS 1. Czy w ogóle ktoś zagląda na tego bloga? bo głupio pisać mi, dla mnie samej, skoro już to wszystko wiem. Więc jak zaglądasz, to chociaż napisz "byłam" w komentarzu :)

PS 2. Nowe prace, jedne lepsze, drugie gorsze.

Ale najpierw mój ulubieniec :)

I takie trzy

Gratis choinka moja :)

No i wszystkim odwiedzającym ten blog,

Zdrowych, Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia,

spędzonych w gronie najbliższych

życzy

Aśka

3 komentarze:

  1. Witaski...zatem byłam ,zaglądnęłam i zaglądac będę .. aniołki są świetne") pozdrawiam serdecznie Viki

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam:) Aniołki są świetne, zazdroszczę pani zapału:) może mnie Pani nim zarazi?:)
    Pozdrawiam :)
    Ila

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.