Trochę Was zanudzę, ale muszę, bo inaczej się uduszę ;)
Chodząc po necie trafiałam co jakiś czas na kot - klamkowca.
Kot bardzo mi się spodobał, i nadszedł czas aby zabrać się i za niego.
Usiadłam w jedno popołudnie, i ...
powstał pierwszy kot.
Tak mi się spodobał, że do rana było ich już dziewięć.
I tym sposobem mam w domu cale stado kotów,
na szczęście nie miałczą głośno,
pewnie się "klamkują" :D
Mam nadzieję, że pójdą powisieć u kogoś innego,
bo u mnie tłok się zrobił.
Przedstawiam Wam całą dziewiątkę
Chodząc po necie trafiałam co jakiś czas na kot - klamkowca.
Kot bardzo mi się spodobał, i nadszedł czas aby zabrać się i za niego.
Usiadłam w jedno popołudnie, i ...
powstał pierwszy kot.
Tak mi się spodobał, że do rana było ich już dziewięć.
I tym sposobem mam w domu cale stado kotów,
na szczęście nie miałczą głośno,
pewnie się "klamkują" :D
Mam nadzieję, że pójdą powisieć u kogoś innego,
bo u mnie tłok się zrobił.
Przedstawiam Wam całą dziewiątkę
A to już literki, zamówione dla małego Miłoszka,
który lada dzień się pojawi na świecie.
Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie !
Poniżej przedstawiam Wam wielką poduszkę,
tzn. taką normalną do spania.
Na poduszce wyhaftowałam drzewo genealogiczne mojej teściowej,
oczywiście nie całe, ale dzieci i wnuki, oraz daty urodzin.
A że jest nas sporo (3 dzieci, 3 współmałżonków, 3 wnuczki, 3 wnuków)
to miałam co robić.
Całość ręcznie haftowana.
Zdjęcia nie oddają jej uroku,
ale musicie mi uwierzyć - wyglądała świetnie.
tzn. taką normalną do spania.
Na poduszce wyhaftowałam drzewo genealogiczne mojej teściowej,
oczywiście nie całe, ale dzieci i wnuki, oraz daty urodzin.
A że jest nas sporo (3 dzieci, 3 współmałżonków, 3 wnuczki, 3 wnuków)
to miałam co robić.
Całość ręcznie haftowana.
Zdjęcia nie oddają jej uroku,
ale musicie mi uwierzyć - wyglądała świetnie.
A niżej, taka mała poduszeczka z napisem
"Witaj maluszku! " myślę, że fajna jako prezent.
Jest co prawda nie dokończona, ale to kwestia 5 min. ;)
"Witaj maluszku! " myślę, że fajna jako prezent.
Jest co prawda nie dokończona, ale to kwestia 5 min. ;)
Tyle u mnie, przede mną nadal wiele pracy, nowych wyzwań,
czekają nowe wykroje,
i mam nowe pomysły.
Pogoda nie dopisuje, na dworze prawie jesień,
to chociaż w domu mam kolorowo (od materiałów)
Pozdrawiam i dziękuję za każde miłe słowo, które czytam
chyba po 10 razy :)
Asia
czekają nowe wykroje,
i mam nowe pomysły.
Pogoda nie dopisuje, na dworze prawie jesień,
to chociaż w domu mam kolorowo (od materiałów)
Pozdrawiam i dziękuję za każde miłe słowo, które czytam
chyba po 10 razy :)
Asia
Niezła produkcja :) Fajne wzory. Poduszki godne pozazdroszczenia, a ta dla teściowej przepiękna! Para młoda urocza a za literki nie zabieram się bo kurcze jak to potem powywracać zszyte na drugą stronę - hmmm ;)
OdpowiedzUsuńKotki świetne,już od dawna mi się podobają,ale jakoś do dzisiaj nie uszyłam ani jednego.
OdpowiedzUsuńPoduszki przepiękne,a para młoda to już mnie rozbroiła :)
Aż mi się wierzyć nie chce,że tyle tego wszystkiego narobiłaś :)
Pozdrawiam
Kotki rozmnożyły się licznie ;-) wogóle nie próżnujesz dziewczyno nawet w wakacje. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńpodziwiam za cierpliwość i chęci... super koty...
OdpowiedzUsuńkotki słodkie i śliczne :) muszę takiego uszyć córce:) bo ma bzika na punkcie kota.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczne kotki, a ten w niebieska kratke, podoba mi sie najbardziej!!!
OdpowiedzUsuńAle miałaś pracowite dni! Koty świetne, podobają mi się materiały, poduszka rewelacyjna doskonały pomysł z tym drzewem genealogicznym:)
OdpowiedzUsuńA anioły bardzo eleganckie:)
pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Wszystko jest niesamowicie przepiękne no i musiałas się nieźle przy tym napracować:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWszystko przecudowne! :) Bardzo podoba mi się poduszka z drzewem genealogicznym, malusia też cudowna. Para młoda bardzo dostojna, no a kotki to przesłodka kolorowa gromadka, z pewnośćią szybko każdy znajdzie sobie nową klamkę ;) Pozdrawiam ciepło :*
OdpowiedzUsuńcudne....Uściski EwelinaiAda
OdpowiedzUsuńCo chwile znajduje jakies cudowności na Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuń