Witam po dłuuugiej przerwie.
Najpierw się wytłumaczę, dlaczego tak długo nie było zdjęć.
Mój aparat odmówił współpracy. Kategorycznie.
Pożyczyłam aparat od taty, ale to dość "wiekowy" model i jest na baterie.
Akumlatorki oczywiście gdzieś zaginęły (pożarła je jedna z zabawek córki, która, nie wiem za dużo rozkręcania) i działałam na zwykłych bateriach.
Ale działanie było do "kitu" , 2-3 zdjęcia i po bateriach.
Chcąc-nie chcąc musiałam poszukać akumlatorków.
Czy znalazłam? Widzicie sami, są zdjęcia to znaczy są baterie ;)
Ten dziwoląg to marzenie mojej córki, co prawda pewnie miała na myśli kupną maskotkę serii Monster High (której jest oczywiście wielką fanką, mam nadzieję, iż jak zawsze na 5 min ;)
Szkoda mi było kasy na kupne "takie byle co" więc stwierdziłam że uszyję sama.
Jak wyszło, widzicie. Córka mega zachwycona.
Tylko ja muszę uszyć jeszcze dla drugiej, i już mi nie jest tak wesoło ;)
Oraz prawdziwy wysyp aniołów śpiochów.
Wszystkie na zamówienie.
A kolejne już czekają na ubrania...
Prawdziwe śpiochowe szaleństwo.
Motyw przewodni - ptaszki.
Jedna różowa króliczyca, budząca zachwyt dziewczynek.
Oraz marchewkowa parka.
Pani zresztą już ma swój dom, a Pan został całkiem sam :(
Na ubrankach mają aplikacje z filcu - marchewki.