Kilka godzin będą wyniki mojego pierwszego Candy.
Och, jaka jestem zadowolona,
bo nie spodziewałam się aż takiego zainteresowania.
I dziękuję bardzo za tak wiele wspaniałych komentarzy.
Oczywiście teraz muszę przygotować losy z Waszymi nickami,
aby maszyna losująca wybrała osobę wygrywającą,
i jedną do nagrody pocieszenia. Wyniki podam wieczorem.
To tyle w temacie Candy.
A tymczasem powstała króliczyca w swetrze
(ostatnio mam słabość do swetrów)
Och, jaka jestem zadowolona,
bo nie spodziewałam się aż takiego zainteresowania.
I dziękuję bardzo za tak wiele wspaniałych komentarzy.
Oczywiście teraz muszę przygotować losy z Waszymi nickami,
aby maszyna losująca wybrała osobę wygrywającą,
i jedną do nagrody pocieszenia. Wyniki podam wieczorem.
To tyle w temacie Candy.
A tymczasem powstała króliczyca w swetrze
(ostatnio mam słabość do swetrów)
Kapitalnie Ci to wychodzi!!! Śpioch, on i ona rewelacyjne!!! Wszystko uszyłaś z taką dokładnością, szczegóły perfekcyjne dopracowane! A czym je wypychałaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Wszystkie śliczne ale królisia jest najsłodsza:) I ubranko ma super:)
OdpowiedzUsuńDla mnie nr 1 Twoich nowości to anielica ;-)
OdpowiedzUsuńSpioszki sa super!
OdpowiedzUsuńJa tez kocham sie w welnianych ubrankach, to jakos tak cieplutko i milutko wyglada na tych zwierzaczkach czy stworkach, nie mowiac juz o przyjemnosci w dotyku...:) Do uslyszenia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie są śliczne ,a króliczka ma genialny sweterek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Sliczne te królice śpochy i jakie mają fajne poduszeczki:)))
OdpowiedzUsuń