Dzisiaj tak na szybko i bez owijania w bawełnę.
Nie mam weny na pisanie, a co zrobiłam (uszyłam) każdy widzi.
Nie mogłam się zdecydować, więc są zdjęcia z lamą i bez.
Stoi całkowicie sam.
Zdjęcia z lampą.
Kurtkę można zdjąć, i królik zostaje w sukience.
Zdjęcia bez lampy
Oraz anielica w nowoczesnym ubraniu,
leginsy oraz sweter-tunika.
I torebka :)
Uciekam spać, dziękuję za odwiedziny i za każdy komentarz.
Czytam je minimum po cztery razy, taką ma radochę :))
Dobranoc !
Matko, jakie ona ma nogi;) No ja nie wiem, niby anielica,ale grzechu warta;) A królik przesłodki.
OdpowiedzUsuńAsiu!Brak słów- rewelacja!!!!! Nawet nie wiem czy anielica czy królik fajniejszy...... Kasia.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitam!Krolik ma wspaniale buty no i ta koronkowa bielizna super....Pozdrawiam i zycze udanych pomyslow cd...
OdpowiedzUsuńKrólik jest boski!!!
OdpowiedzUsuńJaka modnisia w ciuchach w kropeczki.. i te skarpety.. Super pomysły:-)
OdpowiedzUsuńAle śliczności, królik jest słodki, mój Maluch ze mną ogląda i nie pozwoli zamknąć strony ( to chyba miłość, hi ,hi ). Wpadłam przypadkiem, ale tak tu pięknie, że się rozgoszczę :)
OdpowiedzUsuńAsiu króliczki cudne już ostrzę sobie na nie pazurki...;), anielica długonoga rewelacyjna, świetne kolory i jeszcze to cudo samo jedno stoi... coraz tu piękniej... i oby tak dalej :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne są te Twoje dzieła, dla mnie jesteś genialna :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudne cudeńka :-) Oglądam i nie mogę wyjść z podziwu! pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWitam Asiu, Marysiu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za OBSZERNY komentarz na moim blogu. Takie czyta się najfajniej. Cieszę się, że pomogłam Ci z tą tkaniną. Sama jestem w nich zakochana, mam w obu kolorystykach i jak widzisz szyję z nich co się da. W Home& You jeszcze nie byłam i nie widziałam na żywo tych podkładek! Poważnie! Ale na pewno wkrótce tam dotrę.
Podaję Ci wymiary:
Weronika ma: 36 cm, a Błażej 40 cm.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i wybacz jak zwykle za opóźniony refleks w odpowiedzi ale ja po prostu jestem zakręcona i jak nie zrobię czegoś natychmiast to przypominam sobie dopiero po czasie albo i NIE :-)
A no... i oczywiście zapomniałam napisać, że prześliczne kolory dobrałaś w przypadku (jasno)różowo-szarej Tildy, moje ulubione, królik też świetnie dopracowany. Króliczki wielkanocne z ikeowej tkaniny też są świetne! Ja w tym roku nic na te święta nie szyję i już :-)
OdpowiedzUsuńWow...ale super laleczka :) bardzo podobają mi się spodenki oraz ten sweter z kawałkiem wystającej koszuli . Extra !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, też od jakiegoś czasu ciągle szyje i szyje te tildowskie laleczki :)
No nie, ta w legginsach jest w dechę!!!!
OdpowiedzUsuńAsiu ... mnie za chwilkę przymiotników zabraknie do chwalenia Twoich cudeniek :)
OdpowiedzUsuńi szczerze ... zero wazeliny !
no królik rewelacyjny !!! powalająca praca !
ale zdolniach z Ciebie !
no tak królikiem się zachwyciłam, że o anielicy napisać zupełnie zapomniałam !!! no kochana, ale ją odstrzeliłaś !!!
Usuńbajeczna praca :)
Królik wymiata a anielica powala :D Nie dziwie Ci sie że czytasz komentarze po cztery razy, to najwspanialsze uczucie jak to co sie robi znajduje fanów.
OdpowiedzUsuń