poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Ogrodniczka, śpiochy i inne...

Tildę - ogrodniczkę miałam ochotę uszyć,
jak tylko ujrzałam ją po raz pierwszy w necie.
Zachwyciła mnie bardzo.
Ale wciąż nie było mi po drodze,
a to materiał nie taki, a to czasu brak...

Aż nadeszła ta wiekopomna chwila i powstała Ona,
czyli Andzia ogrodniczka.

Córka mówi, że trzyma rzodkiewkę,
mąż że marchewkę, a ja tam sama nie wiem, grunt, że warzywo :)

Jest bardzo dużych rozmiarów,
i ma "szerokie" biodra, lub jak powiedziała Marysia "dużą pupę".

No cóż, kobiety bywają różne. :))
Jeszcze muszę jej dorobić klapki i będzie elegancko.



Powstała też cała rodzinka śpiochów,
w kolorach lawendowych oraz różowych.
Możecie je nabyć na allegro, jak ktoś byłby chętny
(nick: tildowo)



Oraz powstała Zdzisława łazienkowa, kobieta w błękitach.
Mega długa, bardzo szczupła, ot rasowa modelka ;)


I para królików.
Bez imion, ale cóż.
Siedzą i razem patrzą w wspólną przyszłość...


Pozdrawiam
Asia
PS. Wielkie podziękowania za wszystkie komentarze.
Ależ mam dzisiaj dylemat... pewnie Wam i o tym napiszę.
Ale następnym razem :)

10 komentarzy:

  1. Sliczne sa wszystkie, cudenka przeslodkie. Moze ogrodniczce to jakies gumowce :) zrobisz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna ogrodniczka,zreszta wszystkie są cudne ,a Zdzisława łazienkowa bombowa :))

    OdpowiedzUsuń
  3. uaaaoooo...this dolls are very most beautiful

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmmmm śliczna "produkcja". Ogrodniczka niczym z książki wyjęta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sympatyczna gromadka, śpioszki fioletowe w moim guście ale ogrodniczka bezkonkurencyjna :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Skad tyle czasu, pewnie zarywasz noce, bo inaczej sobie tego wyobrazic nie moge? A moze masz juz takie ekspresowe tempo ze praca pali Ci sie w rekach ? :)
    Ta ogrodniczka z duza pupa (czyli taka jak moja ;) jest sliczna, taka jakby wlasnie wracala z ogrodka...
    Zajacza parka tez niczego sobie , bardzo gustownie je ubralas, a te spiochy to chyba jakos sklonowalas, bo skad taka ilosc...niepojeta rzecz!!!
    Tak trzymac! pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łazienkowa- mistrzostwo! Możesz mi uszyć tak samo długie i zgrabne nogi? Z góry dzięki!
    KW.
    P.S. Asia-idź na całość ;)Jakby co- trzymam paluchy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach co tu dużo pisać,Asiowe wytwory to już po prostu marka :).Jak Ty to robisz,ta ilość mnie powala.Przyznaj się to chyba już nałóg :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ arsenał! Super! Moje serce skradła ogrodniczka - świetna Ci wyszłą! Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Idziesz jak burza z szyciem :).

    Wszystkie prace są śliczne :).

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.